Polecam APLO każdemu, komu brakuje pewności siebie w zawodzie dyrektora. Jest to program, który uczy refleksyjności i szerszego spojrzenia na świat i ludzi. Daje wiarę we własne możliwości, uczy szacunku i tolerancji do innych.
Rekomenduję udział każdemu dyrektorowi placówki oświatowej, dlatego, że to jest zupełnie inny wymiar wiedzy i umiejętności niż można wynieść z innych podyplomówek i kursów.
Myślę, że każda osoba (nie tylko dyrektor) powinna wziąć udział w programie. Narzędzia, które są w nim przekazywane są uniwersalne i sprawdzą się w każdej branży. Dla mnie tak naprawdę w tym programie najistotniejsza była zmiana, którą przeszłam jako człowiek/ lider. Umiejętności, które zdobyłam w tym programie nie da się nauczyć na studiach, ani też w codziennej pracy. Do wspomnianej zmiany potrzebny jest czas oraz przestrzeń na refleksję. Program to daje.
APLO rekomendowałbym wszystkim dyrektorom placówek oświatowych. Program w moim odczuciu jest spójny i kompletny pod względem merytorycznym i dydaktycznym. Nie spotkałem na rynku edukacyjnym programu, który w kilku blokach tematycznych zawarł ilość treści ważnych, niezbędnych dla bycia dobrym liderem/dyrektorem.
Z przyjemnością rekomenduję Program APLO jako najlepszy cykl zajęć, w których uczestniczyłam. Szczegółowo dopracowana tematyka i rewelacyjni prowadzący gwarantują wysoki poziom merytoryczny, dużą dawkę menedżerskiej wiedzy i jej praktyczne zastosowanie. Polecam APLO wszystkim osobom, które mają wpływ na rozwój szkół, na pracę zespołu i zależy im, aby zwiększyć efektywność tej pracy, podnieść jakość, zadbać o wizerunek i kontakty ze sobą nawzajem i z otoczeniem oraz z łatwością wprowadzać zmiany.
APLO – program, który pozwala na poznanie siebie – jako człowieka i jako lidera. Daje narzędzia dzięki którym łatwej nam zarządzać zespołem. Daje możliwości wymiany doświadczeń. Program ten wspiera w zarządzaniu zespołem, komunikacją i radzeniem sobie ze stresem.
Uczestnictwo umożliwiało w sposób warsztatowy przećwiczenie omawianych treści, prezentowanych narzędzi wywierania wpływu, przepracowanie i utrwalanie w bezpiecznej formule małych grup w tym na Mini Aplo lub na forum. Bezcenna była możliwość spotkania z dyrektorami z różnych stron Polski, wymiana myśli, doświadczeń – spotkanie osób zaangażowanych, otwartych na uczenie się. Proponowane bogactwo rozwiązań, pomysłów pobudza entuzjazm, jest zachętą do doskonalenia swojej pracy, wywierania wpływu w duchu uniwersalnych wartości.
Nawet jeśli wydaje Ci się, że jesteś dobrym szefem, weź udział w APLO, a przekonasz się, jak wiele musisz jeszcze poprawić i udoskonalić w swojej pracy. W zajęciach APLO nie ma nudnej teorii, są ćwiczenia, warsztaty, wykłady, które naprawdę pomogą Ci zostać świadomym liderem.
CIEKAWOŚĆ ODKRYWANIA TEGO CO ODKRYTE – udział w APLO zarekomendowałbym każdemu kto prowadzi zespół i każdemu, kto chce się rozwinąć osobiście i zawodowo.
Gorąco polecam Akademię Przywództwa Liderów Oświaty, gdzie dyrektor szkoły może poznać nowoczesne metody zarządzania, coachingu i na własnym podwórku sprawdzić, że osiągnięcia biznesu w wielu dziedzinach sprawdzają się także w szkole.Zmiana sposobu kształcenia kadr oświatowych może przynieść wiele korzyści samemu szkolnictwu i dyrektorom szkół i placówek oświatowych.
APLO to program, który nauczy Cię być mistrzem zmiany a nie ofiarą, zmieniając siebie – zmieniasz świat, lider modeluje i kreuje zmiany, szuka sojuszników. Dobry dyrektor to lider. Być absolwentem Akademii to zaszczyt. Czekają na Ciebie prawdziwi pasjonaci i eksperci tematu.
Bardzo praktyczny program dla osób na różnym etapie rozwijania swoich kompetencji kierowniczych, a dla mnie ważny przede wszystkim w aspekcie pracy nad rozwojem osobistym. Zajęcia prowadzone przez czujnych trenerów, którzy sprawnie wykorzystują dynamikę grupy do pokazania, doświadczania i rozumienia różnych procesów, drążą, pogłębiają problem i pokazują jego różne aspekty. Tego doświadczania połączonego z komentarzami uczestników i trenerów będzie mi bardzo brakować.
Rekomenduję Wszystkim Dyrektorom Placówek Oświatowych udział w APLO jako niepowtarzalne i na najwyższym poziomie merytorycznym doświadczenie w zarządzaniu i relacjach ludzkich.
Każde ze spotkań poruszało inny aspekt pracy, zarówno z perspektywy zarządzającego, jak i uczestnika procesu.Niezwykle ważne dla mnie były narzędzia jakie przestawiono mi oraz możliwość pogłębionego zrozumienia „dziania” się procesów w zakresie budowania zespołu, komunikacji, delegowania zadań, czy w końcu poznania siebie.
Bardzo ciekawy, profesjonalny program wsparcia i nauczenia się pracy w obszarach związanych z zarządzaniem zespołem, komunikacją i psychologią, dla osób, które pełnią funkcje kierownicze lub liderów, ale które nie zawsze miały okazję poznania i zgłębienia tych obszarów w swojej dotychczasowej edukacji lub pracy.
Program zajęć APLO pozwala na zupełnie inne podejście do budowania właściwych relacji ze wszystkimi uczestnikami procesu edukacji. Byłoby świetnie, gdyby każdy, kto stara się o pełnienie funkcji dyrektora, oprócz wiedzy na temat zarządzania finansami szkoły, sprawowania nadzoru pedagogicznego, zdobywał również wiedzę na temat komunikacji, samego siebie, radzenia sobie ze stresem. Uważam te zajęcia za jedne z najlepszych w jakich uczestniczyłam.
Kilka tygodni przed rozpoczęciem zajęć dostałem, tak jak wszyscy słuchacze, pierwsze zadanie do wykonania. Praca domowa przed pójściem do szkoły – to nie jest typowe podejście – jest komunikatem: odpowiedzialnie i z zaangażowaniem podchodzimy do tego, co robimy i tego samego oczekujemy od was. To tworzyło atmosferę pracy, działania, ale też budziło pytanie: czy taki zapał, dynamikę, uda się organizatorom utrzymać do końca. Zapewne m. in. za sprawą prowadzących: niezwykłych osobowości i wybitnych trenerów, okazało się, że te obawy były nieuzasadnione. Nie bez zaznaczenia była też forma prowadzenia zajęć. Wiele intensywnych ćwiczeń praktycznych szybko spowodowało, że staliśmy się wzajemnie „podpalającą się” grupą. Dużo poczucia humoru, energia, inspiracja, wzajemne otwarcie, tworzyło fantastyczną, swobodną atmosferę i wzmacniało wiarę w siebie.
Każdy dyrektor, zanim rozpocznie swoją pracę jako lider zespołu, powinien odbyć takie szkolenie.– Zajęcia niezwykle inspirujące z wielu dziedzin: negocjacji, budowania zespołu, motywowania kolegów do pracy, nowe lub na nowo przypomniane filozofie naszego i innych stosunku do życia, do celów które stawiamy dzieciom i młodzieży.
– Niezwykłe osobowości wykładowców i osób prowadzących warsztaty.
– Wieka uważność prowadzących na specyfikę naszego zawodu.
A wszystko zachęcające do sformułowania na nowo celu szkoły i ZMIAN, mimo obiektywnych i subiektywnych trudności, w tym do zmian osobistych, na które nigdy nie jest za późno.
Bardzo dziękuję za możliwość uczestniczenia w zajęciach APLO. To były dla mnie zajęcia z rozwoju osobistego. Takie „rekolekcje dla dyrektora”.To był wyjątkowy kurs. Umożliwił mi poznanie siebie, uświadomienie własnych cech osobowościowych, ale też pokazał jak rozumieć innych, komunikować się z ludźmi, prowadzić dobre rozmowy, negocjować. Uczył jak motywować nie używając kar i nagród, jak mądrze i skutecznie zarządzać ludźmi, sytuacjami, projektem, w jaki sposób zapobiegać lub wychodzić z trudnych sytuacji.
Wyjątkowość tego szkolenia, polegała na tym, że wykorzystana została najnowsza wiedza psychologiczna, socjologiczna i dydaktyczna, służąca samorozwojowi i wspieraniu rozwoju innych. Spotkania miały charakter interaktywnych działań, praktycznego treningu, ćwiczeń sytuacyjnych, pobudziły mnie do refleksji nad sobą, moją rolą dyrektora.
Niezwykłość kursu, to również wyjątkowi wykładowcy i trenerzy, wybitne nazwiska i osobowości, m.in. Jacek Santorski, Jacek Blikle, Marek Matkowski, Tomasz Jamroziak, Adam Aduszkiewicz i inni. Wartością dodaną kursu była możliwość zobaczenie 5 warszawskich szkół, w których odbywały się zajęcia, poznania ich specyfiki organizacyjnej i edukacyjnej, wymiana doświadczeń.I jeszcze coś bardzo ważnego. Zaangażowanie w organizację kursu, Twoje Zosiu, Moniki i dwóch Twoich koleżanek, jako matek, którym bardzo zależy na mądrym wychowaniu i właściwej edukacji dzieci, miejscu i roli rodziców w szkole, daje mi refleksję, o tym jak potrzebna jest partnerska współpraca z rodzicami. A pewnie zbyt mało to doceniamy w szkołach.
22 kwietnia 2012 roku ukończyłam zajęcia w Akademii Przywództwa Liderów Oświaty. Byłam jedną z trzech osób dojeżdżających na zajęcia spoza Warszawy lub jej okolic.Podjęciu przeze mnie decyzji o uczestniczeniu w APLO towarzyszyły pytania, czy warto zdobywać się na wysiłek dojazdów z Wrocławia, czy zachęcająca oferta umieszczona na stronie internetowej Fundacji Humanites będzie rzeczywiście zrealizowana, czy nie będzie to czasem kolejne szkolenie pozostawiające uczucie niespełnienia?
Do tej pory byłam uczestnikiem wielu szkoleń i kursów (także kwalifikacyjnych). Przygotowując się do pełnienia funkcji dyrektora szkoły, podejmowałam obowiązkowe i inne – przydatne według mnie – formy doskonaleń. Pozwoliły mi one na zdobycie wiedzy z zakresu zarządzania i administrowania, jednak nie dały poczucia posiadania satysfakcjonujących umiejętności z zakresu efektywnej komunikacji, budowania zespołu, relacji międzyludzkich, angażowania środowiska, a przecież właśnie kompetencje z tego obszaru są szczególnie istotne w pracy dyrektora szkoły.
Umiejętność określenia wspólnych celów, podejmowanie wspólnych działań, które spowodują, że nasze dzieci będą się kierować w życiu uniwersalnymi wartościami, gwarantującymi stawanie się dobrymi i szczęśliwymi ludźmi, to jedno z głównych zadań edukacyjnych i wychowawczych. Jego realizację umożliwia otwarta, szczera, dobra współpraca rodziców i nauczycieli, a także pozyskanie wsparcia różnych instytucji sprzyjających pracy szkoły. To pozwala tworzyć najlepsze warunki do kształtowania i rozwoju młodych ludzi.
Nowy, a raczej każdy, dyrektor powinien nie tylko administrować i zarządzać, ale przede wszystkim budować dobry, współpracujący, dążący do wspólnego celu zespół, powinien autentycznie współpracować z rodzicami i umiejętnie budować trwałe relacje z przedstawicielami różnych, mogących wspierać pracę szkoły, instytucjami; winien umieć negocjować, czasem prowadzić mediacje, niejednokrotnie rozwiązywać konflikty.
Jeśli ze względu na swoje osobiste przymioty i zdolności posiada takie umiejętności, poradzi sobie z problemami i prawdopodobnie odniesie sukces. Jeśli jednak nie należą one do jego mocnych stron, rozpoczynając pracę, mimo bogatej wiedzy, szybko może się poczuć zagubiony, popełnić błędy, długo szukać ich przyczyn, w najgorszym wypadku – pozostać sprawnym administratorem, ale nie liderem, który będzie inspirował i za którym podążą inni.
Czy w takim razie obecna oferta w zakresie kształcenia kadr zarządzających w oświacie umożliwia zdobycie takich umiejętności? Czy spełnia w tej dziedzinie swoje zadanie? W większości przypadków – nie.
Łatwo więc sobie wyobrazić moją, rosnącą z każdymi zajęciami Akademii Przywództwa Liderów Oświaty, radość, kiedy nabierałam przekonania, że oto uczestniczę w przedsięwzięciu, które autentycznie pozwala mi nabywać kompetencje z zakresu budowania dobrych relacji i efektywnej komunikacji! Wyposaża w wiedzę o sobie, kształci i umożliwia ćwiczenie umiejętności popartych wiedzą teoretyczną, wreszcie – inspiruje.
I to wszystko odbywało się w najlepszym stylu, z dbałością o najwyższą jakość w każdym aspekcie proponowanych zajęć.
Warto zacząć od pozornie drobnych spraw; uczestnicy witani przez organizatorów z wielką serdecznością, mający do dyspozycji całodzienny poczęstunek i obiad (sobotnie zajęcia – całodzienne), czas na poznanie się, wymianę doświadczeń albo zwykłe rozmowy, przeprowadzana po każdym spotkaniu ewaluacja i … przy następnym – wprowadzane zmiany, reagowanie na bieżące potrzeby (organizatorzy byli cały czas z nami!).
W sprawach zasadniczych – zajęcia warsztatowe prowadzone przez doskonałych trenerów, wykładowcy – autorytety, możliwość i czas na rozmowę z nimi po właściwych zajęciach, materiały do każdego spotkania – umożliwiające aktywne słuchanie bez konieczności skupiania się na notowaniu, za to pozwalające powrócić do zagadnień już w domu, zapraszanie na interesujące konferencje, wykłady poza programem APLO, poznawanie (każde kolejne zajęcia w innej placówce) wielu ciekawych szkół.
I jeszcze rzecz wyjątkowa – na niedzielne spotkania (głównie inspirujące wykłady) – możliwość zaproszenia osób spoza Akademii. Obecnie, choć nie spotykamy się już regularnie całą grupą, każdy otrzymał możliwość indywidualnej pracy i własnego rozwoju ze wsparciem coacha, przedstawiciela biznesu – kolejna nowa propozycja doskonalenia kadry zarządzającej oświatą!
To wszystko spowodowało, że czułam się i czuję się naprawdę ważnym, szanowanym, potrzebnym uczestnikiem szkolenia. Zmęczenie spowodowane dojazdami nie miało znaczenia – za każdym razem otrzymywałam potężną dawkę świeżej energii i wyjeżdżałam z nowymi pomysłami, nie mówiąc już o poczuciu, że umiem, nie tylko wiem, coś nowego, że będzie to służyć mojej pracy z ludźmi, że mam się czym z nimi podzielić.
Refleksja końcowa: wiele szkoleń jest dobrze przygotowywanych pod względem oferty merytorycznej, jednak organizacja i sposób prowadzenia zajęć w APLO miało wartość dodatkową – niejako przy okazji (prócz teorii i warsztatów) pozwalało doświadczyć, poczuć, na czym może polegać budowanie dobrych relacji i wyzwalanie własnych inicjatyw.
Zaczęliśmy tworzyć zespół, pojawił się pomysł zmodyfikowania przepisów regulujących pracę szkół, kontaktujemy się poza zajęciami, przekazujemy sobie informacje i ciągle jesteśmy wspierania przez organizatorów. Być może zaczęło się tworzyć nowe środowisko sprzyjające rozwojowi polskiej edukacji.
Przed nami jeszcze kolejne wspólne spotkania inspirowane przez organizatorów, więc może wcale nie powinnam pisać, że 22 kwietnia 2012 roku skończyły się zajęcia pierwszej edycji Akademii Przywództwa Liderów Oświaty?
Za to jestem przekonana, że uruchomienie następnych jest nieodzownie potrzebne i mam wielką nadzieję, że będzie z nich mogło skorzystać wielu dyrektorów.
APLO to cenna inicjatywa, ponieważ nie ma spójnego i efektywnego systemu kształcenia kadr zarządzających w oświacie, który pozwoliłby dyrektorowi stać się liderem a nie tylko administratorem.APLO uświadamia jak ważne jest poznanie siebie, gdyż to określone cechy osobowości a nie litera prawa decydują o sile i skuteczności dyrektora – lidera.
APLO uzmysławia też jak istotne są kompetencje komunikacyjne, znajomość strategii dobrych rozmów, które są niezbędne do budowania zespołu. APLO wyposaża też w narzędzia pozwalające na budowanie szerokiej koalicji środowiskowej z wiodącą rolą rodziców w celu doskonalenia wychowania i edukacji dzieci oraz młodzieży.
Dlaczego APLO? O to moja osobista rekomendacja:
A poznaj siebie,
Porozum się ze sobą, z zespołem, z otoczeniem,
Lideruj,
Oświatę zmieniaj!
Mój udział w APLO przede wszystkim dał mi ogromną dawkę optymizmu i pozytywnej energii,co w powszechnym czarnowidztwie dotyczącym oświaty i polskiej szkoły jest niezwykle cenne. Rzeczywiście, podobnie jak Ania Sobala , uważam ,że my dyrektorzy szkół jesteśmy w swoim działaniu dość osamotnieni i często działami pod presją oceny bardzo różnych środowisk ( rodzice, uczniowie, władze, media, społeczeństwo)i ni e bardzo mamy z kim podzielić swoich niepokojów i wątpliwości. Wątpliwości nie są nigdy oznaką braku kompetencji, choć przez wielu tak są interpretowane, jak wiadomo, to często fundament zmian. Cała poezja Wisławy Szymborskiej zrodziła się z wątpliwości i dlatego jest tak inspirująca a jednocześnie bliska człowiekowi.A więc optymizm i poczucie wspólnoty z ludźmi to jeden z moich „uniesionych” z Akademii „łupów”.
Druga sprawa to cała duża wzbudzona u mnie refleksja nad przywództwem, chyba trochę inaczej rozumiałam ją przed naszymi spotkaniami. Mam bardzo dobry zespół nauczycieli, którym muszę w większym stopniu zaufać i pozwolić im w większym stopniu realizować swoje inicjatywy. To „grzech” małej szkoły, a jednocześnie jej dobrodziejstwo,że dyrektor o wszystkim wie i we wszystkim ex definicione uczestniczy. Rzecz jednak w proporcjach, by te w dużej mierze autorskie wizje szkół społecznych uosabiane przez ich dyrektorów nie krępowały inicjatywy nauczycieli. Nad tym będę pracować, bo budowanie zespołu to ważne zadanie i proces oparty nie na intuicji, choć ona jest ważna , ale przede wszystkim na wiedzy o relacjach grupowych i społecznych. Tak więc to kolejny plon mojego uczestnictwa.
Trzeci mój osobisty zysk, ale pewnie znajdzie przełożenie na moje relacje z innymi to model „trójkąta dramatycznego”. Byłam chyba dość wdzięcznym i „nieświadomie zaangażowanym” jego uczestnikiem w wielu sytuacjach. Dużo emocji mnie to kosztowało, bo mam w sobie sporą dawkę „dramatyzmu”, ale były to emocje złe i podcinające mi skrzydła. Teraz często zapala się na moim horyzoncie światło ostrzegawcze, „uwaga , trójkąt”, „nie wchodzę do niego”. Chapeau bas przed Panem Markiem Matkowskim.
I ogromna trudna lekcja do odrobienia – kontakty z rodzicami. W szkole społecznej zupełnie osobny rozdział. Nie będzie łatwo, ale znów wierzę ,że się uda, bo zobaczyłam w Was ( organizatorach i prowadzących ) ciekawych, zaangażowanych rodziców lubiących nas nauczycieli i dyrektorów. Na pewno mam takie osoby w szkole, współpracuję z takimi rodzicami w moim zarządzie, jest ich na pewno więcej, trzeba ich poszukać i nie obrażać się na tych, co chcą tylko płacić. To przecież też dużo!
Bezcenna lekcja Marka Aureliusza udzielona nam przez znakomitego Pana Adama Aduszkiewicza.
Prawdziwe pocieszenie, jakie daje filozofia (vide dzieło Boecjusza).
Miały być 2-3 zdania, a wyszło wypracowanie. Tak już mamy, my poloniści. 🙂
Zapisując się do udziału w Akademii nie do końca wiedziałam jaki jest zamysł organizatorów miałam jednak przeczucie, że to będzie interesujące. Ukończyłam studia podyplomowe zarządzania oświatą, uczestniczyłam w wielu szkoleniach dla dyrektorów szkół. Muszę powiedzieć, że wyposażały one w wiedzę „techniczną” dotyczącą zarządzania placówką oświatową. Z resztą czasem okazywało się, że ta wiedza ma charakter czysto teoretyczny. Od trzech lat jestem dyrektorem szkoły i oczywiście ta wiedza „techniczna” jest bardzo potrzebna, ale nie wystarczająca. Szkoła nie jest fabryką czy przedsiębiorstwem produkcyjnym. Jest skomplikowanym systemem działania ludzi dla ludzi i przez ludzi. Tego jak działać uwzględniając wszystkie niuanse społeczne, psychologiczne i socjologiczne niestety nie można było dotychczas dowiedzieć się. Myślę, że dlatego iż jest to bardzo trudne do określenia i łatwiej skupić się na „mechanice”. Tym większa chwała organizatorom APLO za pomyślenie o tym, co jest kłopotliwe do uchwycenia, a co stanowi podstawę wychowania i edukacji. Ktoś powiedział, że szczęśliwi dorośli wychowują szczęśliwe dzieci. Można to rozwinąć uzupełniając o refleksję, że szczęśliwy dyrektor szkoły z dobrą motywacją, wizją i wytrwałością skupi wokół siebie szczęśliwych, dobrych nauczycieli. Dyrektor też nazywa się CZŁOWIEK i powinno się pomyśleć o nim jak o osobie, która również potrzebuje wskazówek, wsparcia możliwości przemyślenia i podzielenia się tym z innymi. APLO daje taką perspektywę. Jeszcze raz dziękuję za możliwość udziału w zajęciach zrealizowanych przez Fundację Humanites – Sztuka Wychowania.
Liderzy to ci, którzy nauczyli się optymizmu” twierdzi psycholog, Martin Seligman. Optymizm – to najważniejsza rzecz, jakiej dyrektor szkoły może się nauczyć w APLO i prawdopodobnie nigdzie indziej. Bo APLO to kurs dla liderów – nie dla administratorów. Dla osób poszukujących sposobów na uczynienie szkoły sensowniejszą – a nie dla zrezygnowanych frustratów. Dla dyrektorów którzy by chcieli robić coś, ale nie zawsze wiedzą jak – a nie dla tych którzy nie chcą i sądzą, że nie muszą. Trudnej sztuki bycia optymistą w oświacie można zaś w APLO uczyć się dzięki kontaktowi z ludźmi, którzy wierzą w sens bycia aktywnym. Dzięki zaangażowaniu wszystkich – tak nauczycieli jak i uczących we wspólną pracę. Wreszcie dzięki odkryciu, że sensownych zmian w edukacji nie zafunduje nam żaden minister. Zmiany musimy zacząć od siebie – tylko wtedy gdy nam się uda, będziemy mogli tak na poważnie twierdzić, że można i warto zmieniać resztę świata.
Zapisując się na zajęcia Akademii Przywództwa Liderów Oświaty miałam mieszane uczucia, ponieważ na przestrzeni ostatnich lat w oświacie wielu było przywódców oraz liderów i niestety wg mojej oceny każde kolejne przywództwo lub liderstwo wprowadzało więcej zamieszania i chaosu niż przemyślanej spokojnej i rozważnej polityki w szkole.Jednak analizując program zajęć i listę osób prowadzących, zaryzykowałam i zarezerwowałam w swoim kalendarzu pięć weekendów.
Czy Akademia spełniła moje oczekiwania?
- Tak – w zakresie lepszego zarządzania zespołem przez pryzmat mojej osobowości.
- Tak – w zauważeniu korelacji pomiędzy negocjacjami biznesowymi, a możliwościami wprowadzania zmian w szkole.
- Tak – w zakresie przewartościowania/zauważenia priorytetów w procesie przydzielania zadań, które powinny motywować i dawać zadowolenie z tego co robimy w szkole.
- Tak – w pozyskaniu nowych doświadczeń poprzez obserwację prowadzących i organizatorów jako „żywy” przykład zarządzania relacjami i pracą zespołu.
Z wielką radością przyjęłam zaproszenie do uczestnictwa w Akademii Przywództwa Liderów Oświaty jako niezbyt jeszcze doświadczony dyrektor szkoły. Już pierwsze zajęcia przekonały mnie jednak, że kluczem do zgłoszenia się do APLO absolutnie nie jest długość stażu pracy na stanowisku dyrektora, a raczej ogromna pasja.Zebrane grono z ogromnym zaangażowaniem uczestniczyło w zajęciach prowadzonych przez wysokiej klasy specjalistów zarządzania, psychologii oraz socjologii. Zajęcia z pewnością przyczyniły się do rozwoju moich umiejętności przywódczych oraz wskazały na wielość możliwości rozwiązywania ewentualnych konfliktów na linii nauczycie-uczeń-rodzic. Jako absolwentka studiów przygotowujących dyrektorów szkół do pełnienia tej funkcji szczerze żałuję, że podczas studiów ogromny nacisk kładzie się na kwestie formalne i prawne, a mniejszy na zagadnienia z dziecin psychologii i zarządzania. Coraz wyższe kompetencje dyrektorów szkół w zakresie komunikacji, budowy zespołu, pozytywnej motywacji, angażowania w sprawy szkoły jej szeroko rozumianego otoczenia są niezbędne, aby stanąć przed wyzwaniami, z którymi mierzymy się każdego dnia. Teraz, po ukończeniu zajęć APLO będzie mi z pewnością o wiele łatwiej!
Jeśli chcesz poszukać inspiracji dla siebie i współpracowników to pójdź do Akademii. Jeśli chcesz sobie pomóc, ale i współpracownikom pójdź do Akademii – będziesz szefem rozumnym, słuchającym innych i będącym mądrym mądrością swoich pracowników.
Jeśli chcesz rozwijać swoje kompetencje menadżerskie, zapisz się do Akademii. Jeśli chcesz poznać ciekawych ludzi spoza edukacji – zapisz się do Akademii. Podczas zajęć w Akademii często mogliśmy spojrzeć na swoje działania inaczej.
Jeżeli chcesz poznać ciekawych ludzi, uczestniczyć w niezapomnianych wykładach i warsztatach to weź udział w Akademii… Pamiętaj, że soboty i niedziele są dla Akademii i dla Ciebie.
Inne spojrzenie na bycie liderem. Spotkanie osób/prowadzących, którzy nie są związani z edukacją, a o edukacji rozmawiają. Wprowadzenie el. Pokory w zarządzaniu. Wymiana doświadczeń z dyrektorami z różnych szkół, o różnych poziomach edukacji. Wciąż jest czas na naukę. PS. szkoda tylko, że obiecywane postaci, autorytety nie pojawiły się we Wrocławiu…
Spotkania w Akademii pozwoliły mi rozwinąć pokłady (nieczytelne) we mnie informacji i wiadomości, które kiedyś zdobyłam. Zmieniła się również moja (nieczytelne) bycia liderem. Uważam, że wszyscy, którzy są lub aspirują do kierowniczych stanowisk, nie tylko w oświacie, powinni uczestniczyć w Akademii. Bardzo chętnie korzystałabym w formie kontynuacji tych spotkań. Polecam wszystkim, którzy chcą się rozwijać.
Jedynie dla dyrektora, tylko i wyłącznie szkoły pokornej dla współczesnego ucznia – twórczego i wymagającego, a jednocześnie poszukującego siebie.
Akademia umożliwiła mi wysłuchanie bardzo ciekawych, inspirujących wykładów. Zetknęłam się z niezwykłymi ludźmi, otwartymi na świat, o niekonwencjonalnym sposobie myślenia o życiu, świecie, szkole. Zajęcia warsztatowe stały się okazją do przećwiczenia różnych sytuacji, z którymi styka się dyrektor szkoły. Ciekawe były towarzyszące temu rozmowy, komentarze, wymiana myśli. Wszystko odbywało się w bardzo życzliwej i twórczej atmosferze. Stało się to między innymi dzięki osobowości trenera, otwartości uczestników. Rozmowy w kuluarach- sympatyczne, dały okazję do bliższego poznania się ludzi z różnych placówek.
Akademia to twórcze miejsce spotkań pod każdym względem. Spotkań z niezwykle ciekawymi pasjonatami, jak i takimi samymi osobami jak ja, którzy mają również podobne problemy, wątpliwości, ale i taki sam temperament czy pasje. Dzielenie się tym wszystkim z nimi sprawiło mi prawdziwą przyjemność i mobilizowało do poszukiwania rozwiązań.
Tak. Ze względu na spotkania z ludźmi, którzy swoją postawą, pracą jak i sposobem postrzegania świata wnoszą nowe wartości do mojego sposobu patrzenia na życie.
Polecam udział w szkoleniach prowadzonych prze Akademię Przywództwa Liderów Oświaty, gdzie dyrektor szkoły może poznać nowoczesne metody zarządzania, coachingu. Wykładowcy i trenerzy przeprowadzili kurs w sposób rzetelny i interesujący, wykazując wysoki poziom wiedzy merytorycznej oraz bogate doświadczenie w dziedzinie zarządzania i psychologii.
Możliwość uporządkowania wiedzy i rozszerzenia jej. W bezpiecznych warunkach, w obecności kompetentnych trenerów, ćwiczenie ważnych umiejętności społecznych. Okazja do rozmów kuluarowych – nawiązanie kontaktów z innymi dyrektorami, poznania placówek i ich dorobku.
Projekt jest dla mnie jak najbardziej do polecenia. Różnorodność tematyki łącząca wiele dyscyplin, a odnosząca się do najważniejszych spraw, które dotyczą zarządzania zespołami ludzi. Fachowa obsługa – wykładowcy (ze swojej grupy jestem bardzo zadowolony i cieszę się, że mogłem z tą grupą być). Zaproszeni goście, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach, również dzielili się wiedzą nie tylko teoretyczną, ale przede wszystkim praktyczną, wynikająca z bardzo szerokiego doświadczenia. Dzięki temu możliwe było przybliżenie się do siebie dwóch różnych „światów” biznesu i oświaty, które mimo wszystko mają wiele wspólnych cech, jak chociażby zarządzanie ludźmi, praca w grupie. Oświata się zmienia i dobrze by było, aby samemu również się zmieniać, iść w przyszłość, myśleć o niej i rozwijać się.
Ułatwia – zrozumieć siebie, jako człowieka i jako przywódcę, zrozumieć mechanizmy budowania zespołu, budować wizerunek szkoły, planować dalszy rozwój osobisty i zawodowy.
Akademia pozwoliła mi na głębsze zrozumienie własnego charakteru, schematów myślenia, a także uczuć i postępowania innych ważnych dla mnie osób. Pogłębienie wiedzy na temat unikalnego profilu innych osób (również swojego), daje szansę na umiejętność dostrojenia się, akceptacji oraz pogodzenia się i nauczenia się z tymi cechami żyć (w miarę bezkonfliktowo).